sobota, 26 kwietnia 2014

Rozdział 4.

- O czym myślisz ? - Andy podał mi kubek z ciepłą kawą, która ociepliła moje zmarznięte dłonie.
- Myślę o sobie. - odparłam i upiłam ciepłą ciecz.
- A ja myślę o Tobie. - powiedział szybko i zbliżył się do mnie. Mrugnął okiem, po czym zaczął ściągać swoją czarną bluzę odsłaniając swój pokaźny "kaloryfer". 
- Nie śliń się. - podał mi swoją ciepłe okrycie, które założyłam na siebie.
- Wiesz jakie byś miał branie, gdyby nie to..
- Że wole chłopaków ? - dokończył za mnie.
- Dokładnie. - na jego twarzy pojawił się wielki uśmiech.
- A teraz opowiadaj. - usiadł koło mnie na łóżku.
- Co Ci mam opowiedzieć ? - odparłam obojętnie.
- Z kim spędziłaś noc.
- A skąd taki pomysł, że z kimś spędziłam ? 
- Bo pachniesz jakbyś przez całą noc uprawiała namiętny seks. - wyśmiałam przyjaciela. - Tooo... ?
- No dobra, byłam z kimś. 
- No dalej, dalej.. - popędzał mnie.
- Nie chcę o tym rozmawiać. - zmarszczyłam brwi.
- Kobieto! Był to twój pierwszy porządny seks.. możesz być łaskawa dla swojego najlepszego przyjaciela i dokończyć historyjkę, z kim ? Jak ? Gdzie ? Czy miał dużego? 
- Andy ! - zgoniłam chłopaka, który był bardzo podekscytowany.
- No co ?! 
- Mój pierwszy seks był porządny. - dałam mu kuksańca
- Tak, ze mną... - skrzywił się. Chwyciłam jego twarz w dłonie żeby spojrzał mi prosto w oczy.
- Przecież oboje tego chcieliśmy. Ty chciałeś spróbować z dziewczyną, a ja pierwszy raz. 
- Żałujesz tego ?
- Nie, kocie! - ucałowałam go w usta - A teraz pomyśl sobie że te usta dotykały pewnego pana. - zaczęliśmy się donośnie śmiać.
- A jak ma na imię ten pan ? - poruszył jednoznacznie swoimi idealnie wydepilowanymi brwiami. Ucałowałam go kolejny raz i puściłam jego twarz.
- Potem Ci opowiem, potrzebuje prysznicu, masz może jakieś moje ubrania ? - chłopak wstał i powędrował do swojej drewnianej komody, wyciągając z niej czarne leginsy i koronkowe stringi.
- Może być ? - uniósł moje ubrania ku górze.
- Może! Andy, skąd ty masz moje stringi ? - chłopak się zaczerwienił.
- Ni-ie wiem - jąkał się 
- Haha, nie ważne. - odebrałam od chłopaka swoje ciuchy i skierowałam się do łazienki.

~*~

Przetarłam zaparowane lustro, które ukazało moją twarz. Zmęczoną twarz. Na jeszcze wilgotne ciało wciągnęłam z trudem leginsy, a potem przeciągnęłam przez głowę za dużą bluzę przyjaciela. Andy jest najlepszym przyjacielem na całym świecie, nigdy mnie zostawił. On jeden był ze mną od początku, aż do teraz. Nie przeszkadzało mi to że woli chłopaków, każdy by chciał takiego przyjaciela jak on. A co do naszej wspólnej nocy. To była niezła zabawa, upiliśmy się i stało się. Andy nie był pewny czy jest stu procentowym gejem, więc mu pomogłam, a w zamian pozbyłam się dziewictwa. Przeczesałam swoimi palcami mokre włosy, po czym wyszłam po cichu z łazienki.

Swoją dłoń zatkałam usta, by nie wydać z siebie żadnego dźwięku. Normalnie myślałam że wybuchnę nie pohamowanym śmiechem, gdy przed oczami ukazał mi się Andy, który kręci tyłkiem przed lustrem.
Kiedy odwrócił się w moją stronę nadal wywijając swoim ciałem, zaczął śpiewać.
- Kręć tyłeczkiem w prawo, w lewo. No dalej In. Pokaż swoje seksi ruchy. - zaczął okrążać mnie wykonując to co śpiewał.
- Ty się idź lecz! - zaczęłam się śmiać w niebo głosy.
- Mam dobrą wiadomość. - skoczył na łóżko, nie przerywając tańca.
- Jakie ? 
- Będę Dj w klubie! - radośnie zaczął krzyczeć.
- O to świetnie, mi też możesz załatwić jakąś robotę. - po moich słowach zatrzymał się, zeskoczył z łóżka i podszedł do mnie.
- Chyba nie straciłaś pracy?! - uśmiechnęłam się niewinnie, na co głośno wypuścił powietrze - wiesz że nie możesz sobie na to pozwolić, mieliśmy wyjechać do Londynu. To nasze marzenie, do twojej osiemnastki został jakiś miesiąc, tak jak i do zakończenia roku szkolnego. Jak chcesz zdążyć w miesiąc zarobić na samolot, mieszkanie i inne rzeczy związane z przeżyciem.. - zrobił smutną minę.
- Coś wykombinuje, mam już odłożone trochę gotówki. 
- Trochę ?! Daj mi pomyśleć. - usiadł na swoim łóżku, chwytając się za głowę.
- Nie martw się tym dziś jest niedziela, pójdę pochodzić po kawiarniach i się popytam. Na pewno coś się znajdzie. - usiadłam mu na kolanach - A teraz będziesz tak miły i zawieziesz mnie do mojego piekła ? 
- Piekła ? - zapytał zdezorientowany
- Tak, do mojej byłej pracy. Muszę odebrać ostatnią wypłatę, niech nie myśli że się tak łatwo mnie pozbył. - zaczęłam się chichrać z przyjacielem.
- Cała In, czekaj wredoto ubiorę tylko bluzę. 
- Nie możesz zostać bez ? - zrobiłam proszącą minkę.
- A chcesz bym dostał zapalenia płuc ? - Popatrzyłam w stronę okna, które było całe w kroplach deszczu.
- Ubierz kurtkę zimową! - krzyknęłam do chłopaka, który opuścił pokój, usłyszałam jeszcze cichy śmiech z korytarza.


~*~


Wsiedliśmy do jego białego "Sonata". Pierwsze co zrobiłam to dorwałam się do radia i je włączyłam, które zaczęło rozbrzmiewać w aucie "Arctic Monkeys- R U  Mine? "
- Lubie tą piosenkę! - oznajmiłam przyjacielowi, który opuszczał podziemny parking, zaczęłam wystukiwać rytm melodii.
- No dalej, nie krępuj się. - rzucił chłopak w moją stronę, donośnie się śmiejąc.
- Nie, nie chce byś ogłuchnął. - zrobiłam maślane oczy.
- Przecież świetnie śpiewasz, nie wiem czemu nic z tym nie robisz.. - powiedział zrezygnowany.
- Ponieważ mam swoje życie, które jest idealne takie jakie jest. - oznajmiłam.
- Serio, idealne ? - zakpił ze mnie - wracając do twojej upojnej nocy..
- No dobra. Czekaj co chciałeś wiedzieć ? - chciałam przypomnieć sobie pytania, by odpowiedzieć na to co chciał nie wdając się w szczegóły. 
Z kim ? Jak ? Gdzie ? Czy miał dużego? 
- Harold, popijanemu, hotel, nie pamiętam. - odpowiedziałam krótko.
- In.. A bardziej szczegółowo nie da się ?
- Nie. - odpowiedziałam szybko.
- Czemu? - zmarszczył brwi. 
- Bo nic nie pamiętam. Opijałam zwolnienie z nim i się obudziłam koło niego, po czym szybko wybiegłam z hotelu przez parking i tak znalazłam się w twoim mieszkaniu, kocie..
- No to ostro. 
- Bardzo..

Resztę drogi śmialiśmy się z kawałów które opowiadał komik na jednej ze stacji radiowych, ale gdy podjechaliśmy pod bar, zbladłam.
- Czemu jest tu tyle dziewczyn? - odezwał się skołowany Andy. 

___________________________________________

DZIĘKUJEMY ZA 1089 WYŚWIETLEŃ ♥

To strasznie motywuje :)

Co sobota będzie dodany nowy rozdział :) 
Pozdrawiamy ♥
Ps. Spójrzcie na bohaterów bo są nowi. :)

Prosimy o komentarze ! :*

7 komentarzy:

  1. Hahaha.. ten gif jest prze... po prostu leję, już chyba z 10 min.
    Rozdział superrr... chociaż bardziej ciekawi mnie, co, lub kto jest przyczyną tego,że przed barem jest tyle dziewczyn... mam pewne podejrzenia XD :**
    Czekam na kolejny.. weny,życzę <33

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest okropnie zboczone i zajebiste kocham kocham kocham czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest cudny, a ten gif boski. Hahhah.. Czekam na kolejny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam za spam
    http://biggestsecret97.blogspot.com/
    -Witaj ślicznotko,Podoba ci się tutaj?-moją uwagę przykuł obleśny stary typ.
    -Taa..Jest zajebiście-odburknęłam
    -Nie pyskuj mała,bo nie będę taki miły.Oby twój brat cię uratował,szkoda by cię było.Wiesz co mnie dziwi?Skoro twój brat jest agentem to dlaczego ty nie jesteś?-po tych słowach facet wyszedł,ale na moje szczęście światła nie zgasił.
    Chwila, chwila...Czy ja dobrze usłyszałam?James jest agentem?To niemożliwe!Czemu ten stary dziad się dziwił,że ja nie jestem?Powinnam?
    Od początku wiedziałam,że coś nie gra.Moja rodzina okłamywała mnie przez całe moje życie.
    Z jednej strony wiele to wyjaśniało, ale z drugiej wolałabym tego nie wiedzieć, ale to nie zmienia tego dlaczego nikt mi o tym nie powiedział?!
    W mojej głowie panował istny chaos, ale jednego byłam pewna moje życie nigdy nie będzie takie samo.

    OdpowiedzUsuń
  5. HEH oficjalnie doszła wam kolejna czytelniczka :D
    to jest super fanficion !
    mam pytanie, czemu nie ma opcji, że można obserwować bloga?? tak jest łatwiej, przynajmniej dla mnie, bo tak to muszę dodawać do zakładek XD
    I jeszcze dlaczego nie ma rozdziału z 3maja?! ja tu nie mogę już wytrzymać halooo?!
    i jeśli byście chciały, to możecie wejść do mnie.. też zaczynam (tzn. 4 rozdział już za mną :P)
    mój blog ------> http://aleksandra-and-1d.blogspot.com/
    no to czekam na nn :)

    ps. wyłączcie weryfikację obrazkowa XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okeeey :)
      Oczywiście rozdział powinien być dziś ;)
      Ciesze się że jest tu ktoś jeszcze.
      Oczywiście już wyłączam tą weryfikacje i dodaje gadżet :>
      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  6. Och to dobrze że nie jest tak jak myślałam ;) Codo *-* chce więcej <3

    OdpowiedzUsuń